Sytuacja z koronawirusem odbiła się na wszystkich przedsiębiorstwach, w tym firmach budowlanych. Wiele z nich musiało zawiesić działalność, zmienić plany i przeorganizować harmonogram prac. W Polsce dopiero na początku maja powiało optymizmem, a przedsiębiorstwa ruszyły z podejmowaniem nowych zleceń. Niestety, tutaj też mnożą się problemy. Podwykonawcy chcą renegocjować umowy, a materiały budowlane często są niedostępne w hurtowniach. Jeśli koronawirus opóźnił realizację inwestycji budowlanej w jej początkowej fazie, warto pomyśleć o nadrobieniu tego czasu poprzez przyśpieszenie osuszania budynków i fundamentów.
Bezinwazyjne osuszanie budynków
Osuszanie fundamentów, jak i całej nieruchomości polega na wzajemnym oddziaływaniu na siebie temperatury i cyrkulacji powietrza. Decydując się przeprowadzić proces bez dodatkowych akcesoriów, niestety może on trwać nawet 1-2 miesiące, ponieważ mocno uzależniony jest od pogody. Poleca się zastosować bezinwazyjne osuszanie budynków i fundamentów, aby skutecznie przyśpieszyć prace budowlane. Podstawowym sprzętem używanym w tym celu są osuszacze budowlane.
Osuszacze kondensacyjne i absorpcyjne
Osuszacze kondensacyjne to najczęściej wybierane urządzenia do osuszania budynków. Ich działanie polega na obniżeniu wilgotności cyrkulującego powietrza, a cały sprzęt działa na zasadzie klimatyzatora. Wypuszcza nagrzany i suchy gaz, który przejmuje parę wodną z murów i fundamentów, a wchłonięta wilgoć zbiera się w specjalnym pojemniku. Warunkiem efektywnego procesu jest zamknięcie budynku na kilkanaście godzin, tak aby urządzenie miało optymalne warunki do pracy. Bardzo podobne działanie mają osuszacze absorpcyjne. Różnica polega na tym, że wilgoć pochłaniana jest przez absorber, a nie skrapla się do pojemnika.
Osuszanie mikrofalowe
Przy bardzo dużym zawilgoceniu lub gdy oczekiwane efekty muszą być niemal natychmiastowe, stosuje się osuszanie mikrofalowe. Polega ono na podgrzewaniu wody zawartej w murze za pomocą mikrofal, co powoduje jej odparowanie i dyfuzję. Pomieszczenie poddane temu procesowi musi być wentylowane. Często tę metodę stosuje się do osuszania fundamentów, ponieważ jest szybka i efektywna.
Chcąc przyśpieszyć prace budowlane, które zostały przerwane na skutek koronawirusa, warto rozważyć jeden z powyższych sposobów. Osuszanie budynku zajmie wówczas kilka dni, a nie cały miesiąc.